Dziękuję za umożliwienie mi spędzenia 8 tygodni z Esencją Kundalini Jogi. Jeżeli chodzi o fizyczną wydolność to niestety nie przepracowałam siedzenia w pozycji skały, co mnie bardzo martwi.
Jeżeli chodzi o pozostałe pozycje dałam radę, choć w niektórych wypadkach było ciężko /czas trwania./ Doceniam układ pozycji w kriji, które są przemyślane i pozwalają na operowanie zasobami sił w danym momencie. Jeżeli chodzi o zdrowie nie rozchorowałam się w listopadzie i grudniu po raz pierwszy od 12 lat, przestałam brać środki przeciwbólowe na ból kolan i ud co nie znaczy ,że przestały boleć ,ale bolą dużo dużo mniej. Psychicznie też nastąpiły zmiany-łatwiej mi dotrzymać sobie słowa i wyznaczać cele. Zaczęłam uważniej patrzeć na potrzeby mojej rodziny ale w kontekście również moich możliwości i zainteresowań. Mniej mówię, uważniej słucham, mniej się denerwuję, a raczej jestem bardziej świadoma, co się w danym momencie dzieje i trochę mądrzej reaguję. Jest jeszcze coś bardzo subtelnego co dotyczy mnie ,niby jest jak było, ale mniej zmartwień, więcej uśmiechu, sporo dystansu do codzienności.